czwartek, 19 czerwca 2014

Epilog

Tu znajdziecie kilka słów ode mnie- Adary.
Ten blog, prowadzę niemal rok. To dość długo, nie sądzicie? W moim życiu dość sporo się zmieniło, ale o tym nie mam zamiaru tu się rozpisywać.
Kim miała być Diana? Dla mnie, miała ona być kimś kto podkreśli cierpnie Dracona Malfoy'a. Pokazałam tu wystarczające cierpienie osoby która zrobi wszystko by zaimponować Czarnemu Panu i będzie chciał za wszelką cenę uratować życie swoje oraz tej małej, kochanej siostrzyczki... miał jej wsparcie, doskonale zdaje sobie z tego sprawę każdy czytelnik.  Widzicie ile ona mu pomagała? Chciała pokazać że nie jest sam, że może na nią liczyć, jednak nadal było mu ciężko. To teraz zastanówcie się jak cholernie trudno było mu samemu. Bez ciepłej, kochającej siostrzyczki, która jako jedyna zrobi dla niego... absolutnie wszystko.
Ostatnio przeczytałam trzy pierwsze rozdziały, a zaraz po tym dwa ostatnie. Wam też to polecam, ponieważ w tedy najłatwiej wam będzie dostrzec zmianę Diany. Na początku była inna, łatwo się obrażała była wręcz pyskata. Zmieniła się na kogoś innego... nawet sama do końca nie umiem jej określić. Może wy spróbujecie?
W świetnym blogu- http://lyraparkinson.blogspot.com/ autorka bloga napisała, że bliźniętom są Wybrańcami. Tak na pewno się czuli. Oni byli takimi... własnie wybrańcami. Bólu. Było im naprawdę ciężko, sami musieli sobie poradzić z czymś co nie było na ich siły. Musieli być razem.
https://www.youtube.com/watch?v=RYlkficl2cs#t=116 kawałek idealnie opisujący tą 
dwójkę.
Chciałam pokazać wam też warunki w jakich dorastało rodzeństwo. Jestem w stu procentach i absolutnie pewna że tak właśnie wyglądały ich najmłodsze lata. Lucjusz stopniowo niszczył dobro które kiełkowało w jego dzieciach. Diana nie jest typową ślizgonką. To po niej widać, typową uczennicą Slytherinu jest Dafne. Imprezowiczka, do końca nie znająca pozytywnych uczuć. Dafne jest egoistką, mało ją interesują problemy bliskich, a co dopiero obcych. Jest oschła, rozpuszcza plotki, jest damską odpowiedniczką Zabiniego. Traktuje chłopaków jak zdobycze, nie umie wydobyć z siebie nic więcej niż zauroczenie na jedną noc. Jest uzależniona od nikotyny, dla niej impreza bez alkoholu, to żadna zabawa. Często kłamie aby osiągnąć swój cel. Jest wyrachowana. Taką opinie ma Dafne w Hogwarcie. W większej części tak jest. Kojarzy mi sie z ni ą kawałek Piha 'femme fatale'. Całkiem nieźle ją opisuje. Jednak nie bez powodu Dafne ma takie powodzenie u płci przeciwnej, nie tylko ze względu na atrakcyjny wygląd czy duży biust. W ostatnim czasie zauważyłam że dziewczyny lgną do zimnych drani. Do takich którym zależy tylko na nagim zdjęciu. One chcą ich zmieniać, mój znajomy ostatnio pochwalił mi się że mimo tego że ma dopiero 17 lat, na swoim koncie ma już 147 dziewczyn (przynajmniej tak było tydzień temu). Nie rozumieją że ślepym lataniem za nim nic nie wskórają. Natomiast mój inny znajomy jest kochającym, dobrym chłopakiem który nigdy żaden nie zranił. Ma 16 lat i całował się tylko z dwoma dziewczynami. Obie go zdradziły i zmieszały z błotem. Żałosne, nie sądzicie?
Blaise? Kim miał być Blaise... hm, to dobre pytanie. Na pewno obiektem miłości Diany, kimś kto jej pokaże że nie zawsze wszystko układa się po jej myśli, kimś kto był dla niej takim płomykiem słońca po tragicznym związku z Richardem. I kimś kto ją ranił i zawodził.
Lars... oj Lars, Lars... on miał symbolizować oderwanie się od tradycji- samodzielne myślenie, którego brakowało Dianie. Jego kuzyn miał być kimś, kto da Dianie rękę w potrzebie. Pomoże.
Za niedługo napiszę  dodatek w narracji pierwszoosobowej z udziałem Diany i Dracona.
Zapraszam do komentowania i wyrażania swojej opinii.
Adara.
ps. czy tylko mi kawałek KaeNa 'kartka z pamiętnika' tak cholernie kojarzy sie z Draconem?

3 komentarze:

  1. Tak Diana zmieniła się, całe opowiadanie jest boskie dokładnie opisuje tamte chwile. Smutno mi że ta opowieść dobiegła końca, bardzo spodobała mi się a w szczególności opisy życia Diany, czytając tego bloga popłakałam się. Jest wspaniały, mówiący sam za siebie. Bardzo cieszę się że napiszesz dodatek :) Już nie mogę się doczekać. Życzę ci weny w pisaniu dodatku i gorąco pozdrawiam As
    PS. Tak mi smutno, że to już koniec opowieści o Dianie :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to absolutnie nie koniec! Koniec będzie przy końcu 7 roku. To epilog 1 części.
      Serdecznie dziękuję za komentarz i pozdrawiam.
      Ad

      Usuń
  2. To teraz wystarczy tylko czekać na część drugą. Nie mam absolutnie pomysłu co w niej będzie. Przesyłam wenę i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń